Wysłany:
2023-12-04, 9:51
, ID:
6566736
6
Zgłoś
"Mój stary to fanatyk wędkarstwa. Pół mieszkania zajebane wędkami, najgorzej. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi haczyk czy kotwicę i trzeba wyciągać w szpitalu, bo mają zadziory na końcu. W swoim dwudziestodwuletnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania, to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła, to kazała buta ściągać xD, bo myślała, że znowu hak w nodze.(...)"