Wasze sny, te ciekawe, chore, straszne, podniecające.
Tu możecie zamieszczać wytwory waszego mózgu - ja zacznę.

Dziś śniło mi się że byłem z dziewczyną jeżdzącą na wózku, jeździłem z nią tak by wciąż ją brać.
Przykryła mnie kocem, i posuwając ja, jechaliśmy do przodu.
Twarz miała w bandażach, jej głos dało się słyszeć wkoło

Zawitaliśmy do parku, tam stały przywiązane konie.
Nagle, przebiegła krowa i upadła pod uderzeniem jednego z nich.
Okazało się, że mają ludzkie dłonie i stoją pionowo - jak ludzie, w każdej z dłoni dzierżą odrąbane kopyto.

Nie mogliśmy przejechać, dziewczyna dostała w głowę.
Przez park przebiegł głuchy odgłos uderzenia, jednak moje nadzieje na jej śmierć okazały się płonne.
Wciąż szukalem przejścia, słysząc drugi odgłos spytałem o drogę, usłyszałem ciszę.
Bałem się czy sam ucieknę, po chwili wskazała mi przejście, była ledwo żywa.
Nie wydostaliśmy się, konie jej nienawidziły ich przywódca szpetnie klnął.

Nothing special, ale zawsze początek.

biały garnitur no kurwa co za poczucie stylu, skąd jesteś? z pawłowic?

Takich jak Ty jadących po polakach powinni w dupę jebać dopóki wszystkich kartofli nie pogubią.

można być biednym miliarderem?

Skoro moda na opowiadanie na Sadisticu, to i ja opowiem. Szedłem ostatnio koło żabki, patrzę, a tam 3 Tyskie za 6zł. Myślę sobie, że nie lubię Tyskiego, ale chuj trzeba oszczędzać. Zachodzę, biorę trzy Tyskie i mówię do dość ładnej kasjerki ze do tego jeszcze reklamówkę. Ona się pyta czy taką tanią czy mocniejszą. To wziąłem mocniejszą bo mi powiedziała, że taka tania pierdolnie. I potem powiedziałem do widzenia i poszedłem do domu.

Tak, i to na pewno był sen, a nie historia zmyślona na potrzeby

Skoro moda na opowiadanie na Sadisticu, to i ja opowiem. Szedłem ostatnio koło żabki, patrzę, a tam 3 Tyskie za 6zł. Myślę sobie, że nie lubię Tyskiego, ale ch*j trzeba oszczędzać. Zachodzę, biorę trzy Tyskie i mówię do dość ładnej kasjerki ze do tego jeszcze reklamówkę. Ona się pyta czy taką tanią czy mocniejszą. To wziąłem mocniejszą bo mi powiedziała, że taka tania pie**olnie. I potem powiedziałem do widzenia i poszedłem do domu.

Wspaniała przygoda.

Niezłe masz sny, ale poradzę ci - bierz połowę tych proszków na "spanie".