firestone89 napisał/a:
A mnie wydaje się ze to nie jest głupie działanie. To całe szkolenie może jest śmieszne, ale na koniec taki ktoś dostaje porządną drabinę. Chyba lepiej wydać pieniądze na nowe drabiny, które może chociaż paru ludzi uchronią przed wypadkiem, niż na wypłacanie odszkodowań.
Tylko drabiny będą kosztować 12 tysięcy, policz dodatkowo ile będzie kosztował kurs. Za godzinę taki instruktor weźmie pewnie ok. 30-40 złoty jak nie więcej. Skoro chcą rozdać 54 drabiny to pewnie kursantów będzie z 250. Grupy? Zakładamy po 15 osób. Każda grupa będzie miała szkolenie 4 godzinne.
Wyjdzie kolejne kilka tysięcy na szkolenia.
Pomijam koszty rozpisania przetargu, koszty napisania wytycznych przetargu i zatrudnienia kogoś kto wnioski o przetarg przyjmuje i decyduje o wyborze dostawcy drabin + wyboru instruktora...
Niby się wydaje, że koszta małe bo łącznie wyjdzie kilkadziesiąt tysięcy ale każdy taki urząd właśnie po te kilkadziesiąt tysięcy marnuje i później wychodzi kilkanaście milionów.