może po prostu debil. w sumie to to samo.
załóż foliową czapeczkę i powiedz to tym którzy już nie żyją.
Jeżeli szczepionka jest taka dobra, to ci co się zaszczepili nie muszą się bać. Dlaczego nie pozwolą tym niezaszczepionym by sobie spokojnie umarli. Analogia niczym do Maksa i Alberta z Seksmisji. Dlaczego nie pozwolą nam umrzeć, tylko siłą chcą nas naturalizować? To jest polityka i podporządkowywanie sobie narodu, aby nie fikał za bardzo, co doskonale widać było w Kanadzie w tamtym okresie. Władza zablokowała zbiórkę pieniędzy dla protestujących kierowców ciężarówek, a w odniesieniu do samych protestujących coraz częściej słychać głosy, że to... terroryści. W normalnym demokratycznym kraju, gdy wybuchają protesty to się z ludźmi rozmawia, wymienia poglądami, dlaczego protestują, skoro na taką skalę, to problem chyba jest poważny, a tutaj? Protestujących się gazuje, albo pałuje. Demokracja powoli staje się demokracją ludową od której tak chcieliśmy się wyzwolić.
Cała ta pandemia była dziwna. Wirus opanował cały świat, tymczasem ogrom zgonów i zakażeń w cywilizowanych krajach. Można by zakładać, że śmiertelne żniwo zbierze w Afryce. Tam dociera mało szczepionek, ludzie w jednej masce przechodzili całą pandemię o ile ją mieli w ogóle. O respiratorze zapomnij, w szpitalach brak personelu, brak leków choćby do leczenia objawowego, a jakoś... dali sobie radę. Nie słychać by całe dzielnice w miastach wymierały na tę groźną chorobę. Najgroźniejsza okazała się w Europie i Stanach, bo tutaj jest kasa którą można wydrzeć od przestraszonego społeczeństwa.
Mnie szokuje jak ludzie szybko dali zabrać sobie wolność. Niektórzy już tak się przyzwyczaili do masek, teleporad i kwarantanny, jakby to miało już tak zostać na zawsze. Już zapomnieli, że można żyć normalnie
Konfiarz, prawda?
Na covida zmarło dwóch moich kumpli przed 30 rokiem życia, zdrowi jak byki. Kilka osób z mojego otoczenia do teraz cierpi z powodu powikłań po tej chorobie. Ale przecież pandemii nie było. Kurwa jak ja bym te szurskie ścierwa napierdalał kijem w te durne "oświecone" łby. Szkoda że to wy nie zdechliście pod respiratorami.
Sczepienia przeciwko chorobom zakaźnym wykonuje się nie tylko po to by chronić zaszczepionego ale również by zniwelować występowanie choroby. Aby osiągnąć ochronę populacyjną zaszczepione musi być 9 na 10 dzieci.
W dzisiejszej erze szurów i foliarzy spada liczba szczepień dzieci co powoduje powrót takich chorób jak krztusiec, odra, infekcje pneumokokowe. Niesie to ryzyko tzw. epidemii wyrównawczych: wzrostem zachorowań na choroby, które wcześniej były skutecznie kontrolowane dzięki szczepieniom.
Zatem nie. Tu nie chodzi tylko o twoje zdrowie ale o zdrowie populacji.
Serio, Konfiarze byłbym daleki od stwierdzenia, że Konfiarze to synonim inteligencji, ale kto co lubi. Fakt, że bycie zwolennikiem Konfy z dużym prawdopodobieństwem wyklucza bycie imbecylem od POPiSów, Lewicy i innych spierdolin.
Wyjaśnij jak szczepionka nie chroni tych co się zaszczepili bo było ich za mało? Po chuj tak Ci zależy na "niwelowaniu" zachorowań wśród niezaszczepionych?
No widzisz, a wśród moich bliskich nikt nie umarł "na covida", za to kilku skarży się na dziwne przypadłości po przyjęciu magicznego preparatu. Następnym razem szprycuj się czym chcesz, izoluj, ale odpierdol się od pozostałych i będzie dobrze.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Odporność populacyjną zyskujemy po wyszczepieniu 9 na 10 . Patogen występuje wtedy w takiej ilości, że jest niegroźny dla tych pozostałych 10% które np. ze względów zdrowotnych nie mogły zostać zaszczepione. Dzięki wysokiej wyszczepialności choroby takie jak polio, odra czy krztusiec przestały występować.
Po chuj to ma Mikołaj brodę.
Obniżenie wyszczepialności powoduje powrót chorób, mutacje patogenów, wzrost liczby zachorowań oraz zgonów.
Cywilizowane społeczeństwa dążą do wzrostu średniej długości życia i jak najlepszej opieki medycznej.
Trudno to nawet poważnie skomentować więc odpowiem historią.
Pewien foliarz, konfederata niezadowolony z niskiego wyniku wyborczego śmierdzącą onucą partii postanowił zapić swoje smutki.
Wypił na mieście kilkanaście browarów. Zataczając się w drodze do domu zahaczył o budę z kebabem.
Zjadł dużego kebsa po czym się zrzygał.
Wiesz co wszystkim opowiada?
Mówi, że mu musiał ten kebab zaszkodzić
Na covida zmarło dwóch moich kumpli przed 30 rokiem życia, zdrowi jak byki. Kilka osób z mojego otoczenia do teraz cierpi z powodu powikłań po tej chorobie. Ale przecież pandemii nie było. Kurwa jak ja bym te szurskie ścierwa napierdalał kijem w te durne "oświecone" łby. Szkoda że to wy nie zdechliście pod respiratorami.
No widzę właśnie, że to Ty masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Diadem napisał Ci "Jeżeli szczepionka jest taka dobra, to ci co się zaszczepili nie muszą się bać", a Ty pierdolisz coś o odporności populacyjnej i "Patogen występuje wtedy w takiej ilości, że jest niegroźny dla tych pozostałych 10% które np. ze względów zdrowotnych nie mogły zostać zaszczepione". A chuj nas obchodzi Twój wirus? Jeśli widzę, że mam 99% szans, że nic mi nie będzie to decyduję się nie brać eksperymentalnego preparatu bo w mojej ocenie większe ryzyko jest z przyjęcia tego gówna niż przechorowanie wirusa. Twoja nozofobia to nie moje zmartwienie. Natomiast cywilizowane społeczeństwa nie wykonują eksperymentów medycznych na ludziach bez ich zgody, w ogóle nie zmuszają nikogo do poddawania się przymusowym zabiegom medycznym.
.
załóż foliową czapeczkę i powiedz to tym którzy już nie żyją.
Chętnie tym śmieszkom co im się wydaje że są zabawni, to bym zxasadził kopa w dupę.
Właśnie wyszedłem ze szpitala, na Covid. 3 tygodnie plus 2 wczesniej w domu.
Ledwo oddycham obecnie.
To żźe durne były przepisy - to jedno, a to że covid potrafi dojechać, to drugie,
ignoranci umysłowi.