Wysłany:
2023-08-13, 22:26
, ID:
6491496
6
Zgłoś
Najlepsze momenty... Ech. Już jako dziecko pamiętam, że ogarnialismy ze znajomymi nagrania srokosza i ataku wilków na jakieś kopytne, nie pamiętam jakie.
No ale tak, no. Przyroda nie zna pojęć dobra i zła, empatii i miłosierdzia. Jak słyszę pierdolenie o harmonii w przyrodzie, albo o człowieku "pasożycie planety" to wiem, że gadam z bambinistycznym, odrealnionym debilem z dużego miasta, który nie powinien mieć prawa odzywać się w kwestiach przyrody, odstrzału wilków i obozowania w lesie.