Właśnie uświadomiłem sobie, jak bardzo się staczamy jako cywilizacja.
Paniusia w wózku dziecięcym wozie sukę i nazywa ją córeczką.
Inna w ogłoszeniu sprzedaje psi miot i wylicza, że było sześcioro młodych "trzy dziewczynki i trzech chłopców".
Inny znów "twardziel" pieni się jak to zabijałby człowieka, bo ten np kopnął psa lub kota.
Tutaj wypadło dziecko z auta i na pewno bardzo cierpi, ale i tak ktoś nazwał je "gówniakiem" bo kiedyś ktoś inny tak nazwał i już staje się pseudo normą.
Przemyca się nam schemat:
Dziecko ludzkie (białe)=gówno
Zwierzę = nadczłowiek
Jak tak dalej pójdzie, to nie będą potrzebni żadni muzułmanie, żydzi czy Niemcy, szczepionki z rtęcią, chemitrails czy GMO, a przestaniemy istnieć i staniemy się
nawozem historii, zwalniając miejsce na Globie różnym Gates'som, Zuckerbergom, Rockeffelerom itp.
Szkoda, bo jeszcze kilkaset lat temu byliśmy prawdziwym imperium...
@up, nie kurwa - tylko jak, któraś Ci w końcu da i urodzi Ci dziecko to całkowicie zmienisz podejście do tego a każdy kto krzywo spojrzy, powie coś na twojego "Gówniaka" to będziesz miał ochotę zabić.
Przepraszam ale to normalny proces w dziejach natury- jako że jesteśmy częścią natury to żyjemy i przemijamy tak jak to bywało w przeszłości gdzie wielkie imperia upadały pod napływem czy to barbarzyńców czy wewnętrznych tarć- tak dla przykładu kultura chrześcijańska upadnie za ok 120lat i przeminie. Może będzie nadal praktykowana gdzieś w ameryce łacińskiej o ile nie wybije ich jakiś wirus albo w fawelach jakiś boss mafijny nie zapragnie mieć bomby atomowej i problem rozwiąże się sam. Na jej miejsce kroczy bardziej agresywna i szybko zdobywająca nowych wyznawców "kultura" muzułmańska czy to nam się podoba czy nie, albo laicyzm (tak prawdę mówiąc nie wiem co gorsze) Chociaż jeszcze tak wspomnę że troszkę uogólniasz sprawę. To że ktoś tak mówi nie oznacza że tak myśli jak piszesz. Oczywiście są popierdoleńcy ale takich było mnóstwo i nawet 50-150lat temu byli ludzie którzy ubierali swoje zwierzęta w ubrania i traktowali jak osobę, tylko nie było wtedy internetu i nie mogli się tym afiszować. Innym brakuje znajomości słownictwa fachowego i wolą napisać chłopiec niż samiec żeby inne mirki zrozumiały. Ponadto jest sporo osób którzy po prosu zawiedli się na społeczeństwie i wolą mieć psa czy kota oraz robić coś pożytecznego niż tracić czas na jakieś gówno związki- oczywiście jest to dość błędne z punktu widzenia biologii i przenoszenia swych genów. Swoją drogą moi znajomi czasem dla żartu mówią na swoją latorośl per gówniak ale są na tyle inteligentni i zdystansowani że młody dorasta w zajebistych warunkach i niczego mu nie brakuje.
Tak czy srak wszyscy kiedyś umrzemy
Właśnie uświadomiłem sobie, jak bardzo się staczamy jako cywilizacja.
Paniusia w wózku dziecięcym wozie sukę i nazywa ją córeczką.
Inna w ogłoszeniu sprzedaje psi miot i wylicza, że było sześcioro młodych "trzy dziewczynki i trzech chłopców".
Inny znów "twardziel" pieni się jak to zabijałby człowieka, bo ten np kopnął psa lub kota.
Tutaj wypadło dziecko z auta i na pewno bardzo cierpi, ale i tak ktoś nazwał je "gówniakiem" bo kiedyś ktoś inny tak nazwał i już staje się pseudo normą.
Przemyca się nam schemat:
Dziecko ludzkie (białe)=gówno
Zwierzę = nadczłowiek
Jak tak dalej pójdzie, to nie będą potrzebni żadni muzułmanie, żydzi czy Niemcy, szczepionki z rtęcią, chemitrails czy GMO, a przestaniemy istnieć i staniemy się
nawozem historii, zwalniając miejsce na Globie różnym Gates'som, Zuckerbergom, Rockeffelerom itp.
Szkoda, bo jeszcze kilkaset lat temu byliśmy prawdziwym imperium...