Co z tego jak zarabiają pierdylion razy tyle ile magistrowie stosunków międzynarodowych, europeistyki ( o ile wgl ci pracują)
Mistrzu... Jeśli ciebie nie nauczyli to magister jest poziomem w edukacji wyższym od inżyniera i ten także musi nim zostać jeśli chce się dalej wspinać do doktora i profesorka.
A europeistyka czy stosunki to nie jedyne kierunki które Uniwersytety oferują.
Dopisywanie sobie inż. to jakby dopisać sobie lic. przed nazwiskiem, czyli to w sumie magiczny sposób na przedłużenie penisa...
Mistrzu... Jeśli ciebie nie nauczyli to magister jest poziomem w edukacji wyższym od inżyniera i ten także musi nim zostać jeśli chce się dalej wspinać do doktora i profesorka.
A europeistyka czy stosunki to nie jedyne kierunki które Uniwersytety oferują.
Dopisywanie sobie inż. to jakby dopisać sobie lic. przed nazwiskiem, czyli to w sumie magiczny sposób na przedłużenie penisa...
W takim razie wskaż kierunki, które są lepsze od tych inżynierskich i zapewniają lepszą przyszłość. Nic nie piszę, że magister stoi wyżej czy niżej w hierarchii, więc nie tłumacz mi rzeczy o której nie wspomniałem...