Pomorska prokuratura zatrzymała w Kościerzynie (woj. pomorskie) wysokiego oficera Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, stawiając mu zarzut dokonania czynności seksualnej na 14-latce. Mariusz Duszyński z kościerzyńskiej prokuratury poinformował w TVN24, że oficer „został przyłapany na gorącym uczynku” w sobotę w Wygoninie (woj. pomorskie).

Policjant przebywał tam ze swoimi znajomymi w domku letniskowym, najprawdopodbniej biorąc udział w libacji alkoholowej.. Właśnie tam miało dojść do spotkania z 14-latką.
(Swoją drogą to żałosna kara jak na taki czyn, większe odsiadki dostaje się za piractwa internetowe... )

Policjantowi za zarzut dokonania „innej czynności seksualnej na osobie poniżej 15 roku życia” grozi od dwóch do 12 lat więzienia.
(Tak od siebie dodam że gość ma podwójnie przejebane będąc wysokim funkcjonariuszem POlicji a także dzierżąc zacny tytuł pedofila idzie do więzienia, chyba domyśla się że nie będzie miał tam lekkiego życia kiedy jego napakowani kompani z paki dowiedzą się kim on jest i co zrobił to tyle tak skromnie ode mnie)

źródło

Policjant,ksiadz,pedal,Rezyser... te kurwy zyja wsrod nas, moga byc wszedzie,a my o tym nie wiemy i to jest najgorsze.

Takie mamy w Polsce 14-latki ;D

@POW667

niektóre grupy jak księża czy policja wykorzystują swoją "pozycję" w społeczeństwie
o to chodzi jeśli mówimy o grupach dokonujących takich zbrodni a nie o to że policjant i hwdp i w ogóle.

spróbuj to skumać, wykonywanie pewnych zawodów wiąże się z kredytem zaufania ze strony społeczeństwa,
dlatego takie osoby są piętnowane bardziej lub mniej - choć w przypadku przestępstwa nie powinno to mieć żadnego znaczenia.

@POW667

niektóre grupy jak księża czy policja wykorzystują swoją "pozycję" w społeczeństwie
o to chodzi jeśli mówimy o grupach dokonujących takich zbrodni a nie o to że policjant i hwdp i w ogóle.

spróbuj to skumać, wykonywanie pewnych zawodów wiąże się z kredytem zaufania ze strony społeczeństwa,
dlatego takie osoby są piętnowane bardziej lub mniej - choć w przypadku przestępstwa nie powinno to mieć żadnego znaczenia.

Rozumiem ten mechanizm. Będzie większy pieniądz z artykułu, w którego nagłówku będzie policjant popełniający przestępstwo, a nie zwykły szarak. Tak samo jak strażak -podpalacz, bądź lekarz -truciciel .

Co do wykorzystyania swojego statusu, zgadzam się. Pewien odsetek ludzi zatrudnionych w danym zawodzie będzie wykorzystywał możliwości dane mu przez tę pracę do wyciągania korzyści kosztem innych (oczywiście są też ci, którym zawód do tego nie jest potrzebny). Stąd nauczyciele/księża - pedofile, policjanci nadużywający przymusu bezpośredniego, lekarze - kolekcjonerzy kopert.
Tylko czy, hipotetycznie zakładając, wprowadzając w dany zawód zupełnie inną grupę społeczną/zawodową, po pewnym czasie odsetek patologii nie byłby taki sam?

Inna sprawa, że w jaki niby sposób ten policjant nadużył swojej pozycji, skoro zarzuty wobec niego nie mają bezpośredniego związku z zawodem? I stąd mój wcześniejszy komentarz ;].