tonieja napisał/a:
holenderskie MBO to taki polski OHP?
MBO rozroznia dwie formy:
- beroepsbegeleidende leerweg (bbl) - uczen pracuje min. 20 godz. tygodniowo na stanowisku odpowiednim do wybranego kierunku. Jeden dzien w tygodniu uczeszcza sie do szkoly
- beroepsopleidende leerweg (bol) - 4 lub 5 dni w tygodniu szkola, czesc semestru uczeszcza uczen na praktyki(beroepspraktijkvorming)
VWO mozna porównać z dobrym liceum po którym idzie się na studia Uniwersyteckie.
Ale można też iść do wyższych szkół (HBO) które nastawione są trochę bardziej na praktykę (bo po Uniwerku to głównie kariera naukowa jest możliwa, ale oczywiście nie zawsze, można to porównać z polskimi Uniwerkami)
VWO dzielimy na Atheneum i Gymnasium
-Gymnasium ma łacinę i grekę
-Atheneum ich nie ma - to jest jedyna różnica
HAVO można porównać z polskim liceum ale takim słabszym, gdzie uczniowie są trochę mniej zdolni. Dla nich też studia Uniwersyteckie byłyby zbyt cięzkie i oni idą standardowo do szkół wyższych czyli tutaj: HBO
A szkoły wyższe w Polsce już są znane i śmiało można je ze sobą porównać.
Czas trwania szkoly:
VMBO 4 lata
HAVO 5 lat
VWO 6 lat
Po zrobieniu dyplomu VMBO idzie się standardowo do MBO. Ale nie trzeba. Po uzyskaniu w miare ładnych ocen (7,8) na dyplomie VMBO (to jest podstawowe kryterium przyjecia w wielu szkolach, nie wszystkich) można starać się o przyjęcie do HAVO i po zrobieniu kolejnych 2 lat można uzyskać dyplom HAVO upoważniający do pojscia do szkół wyższych HBO. (PO 4 klasie VMBO idzie sie wiec do 4 klasy HAVO)
To samo po HAVO. PO uzyskaniu w miarę ładnych ocen (w okolicach 7) można przez kolejne 2 lata starac się zrobic VWO. Z klasy 5 HAVO trafia sie wiec do 5 VWO i uczy +2 lata.
Kto decyduje o tym, czy idziemy do VMBO, HAVO czy VWO?
Szkola podstawowa.
Nauczyciel uczacy wystawia swoja opinie, druga opinia wychodzi z testow konczacych.
Ale szkola srednia majac np. opinie HAVO nauczyciela i VWO z testow ufa bardziej opinii nauczyciela i najczesciej rozwaza umieszczenia ucznia w klasie HAVO.
Niektore szkoly tworza 1 klasy mieszane (HAVO,VWO,VMBO razem) i po 1 roku patrza gdzie kogo przydzielic do 2 klasy. Niektore szkoly (takie jak moja) tworza pierwsze klasy juz posegregowane ale maja tam tez klasy "szansy" czyli np. klasy HAVO/VWO i uczniowie dostaja tam 2 oceny przez caly rok: jedna na poziomie HAVO a druga na poziomie VWO. Na koncu roku porownuje sie te oceny i uczen idzie do 2 klasy HAVO lub VWO. To samo mamy z klasami VMBO/HAVO w takich granicznych przypadkach. Po pierwszym roku patrzymy na oceny VMBO i HAVO uczen idzie do 2 klasy VMBO lub 2 HAVO.
tekst pożyczony od Marty84 z Niedzieli - dzięki!