Selekcja. To pewnie była feministka.
Bardziej prawdopodobne że miała za męża polskiego maczo: nieogolony, szare lub czarne skarpety, piwo na kanapie po robocie, dres na wieczór po domu, opierdol żeby "baba nie gniła" i takie tam. Wybrała lepszą śmierć.
Ciekawe ile z wymienionych sobie przypiszesz. Na forum to żadne wiadomo, ci co skomentują ten wpis tak samo będą zgrywać cwaniaków. A twoja Karyna w kiblu na drugiej dziś kupie bo już do trzeciego odpisuje messengerrm na którą się umówić jak będziesz na nocce w fabryce azbestu