Co można w miejscach publicznych to można, ale to jest już w chuj przesada. Ode mnie osobiście gość dostałby lepe w pysk i kazałbym im wkurwiać w pole. Nie tylko zważywszy na dzieci które mogłyby tamtędy przechodzić. Również z uwagi na swoje obrzydzenie i innych, bo nikt nie ma najmniejszej ochoty oglądać ruchających sie patusów na przystanku. No chyba, że inny patus.
Dlaczego zaraz zazdrosny?Przecież on to nagrał dla nas.A tak na serio to jak komuś nie podoba się coś to omija szerokim łukiem.A co dopiero tracić czas na komentowanie.Chyba nie zdarzyło wam się bawić na sunrise fesival. W Kołobrzegu był rok 2008 i też za widnego puknałem laskę kiedy wracaliśmy z imprezy na ławce.Na sąsiednich ławkach działo się tak samo i nikt pretensji do nikogo nie miał,jedynie straż miejska...Do r*chania to każdy ale jak ktoś inny r*cha to zaraz ,że zwierzęta.Nie jest zboczeniem ani zezwierzęceniem coś na co godzi się dwoje dorosłych ludzi.No chyba,że robi to dwóch ciepłych to wtedy tak ...