Patrząc na tego idiotę kreacjonistę przeprowadzającego wywiad jestem pewien, że o ile może nie ma jednoznacznych dowodów na istnienie sytuacji zwiększania się ilości informacji genetycznej w genomie (a więc jego ewolucji) to są przypadki zmniejszanie się ilości informacji w genomie i jego powolnej degeneracji - takim przykładem są katolicy, których mózgi zmniejaszają się co pokolenie ignorując otaczające ich infromacje zbyt trudne do przetworzenia i powtarzając sobie jak mantrę "świat powstał 6 tysięcy lat temu, dinozaury nie istniały, badania metodą połowicznego rozpadu izotopu węgla to kłamstwo, ludzie pochodzą od Adama i Ewy, Ziemia jest płaska i leży w centrum Wszechświata i to wokół niej obraca się Słońce..."