"Kac_kupa"
Nadeszła ta chwila, podniosła okrzyki
bitewne dzierżąc w ręku miecz z brązu,
już tańczą jelita, w rytm żołądka muzyki,
po czwartym wypitym Książu.
Miało to pomóc, zatrzymać tą armie,
biegnącą jak potok przez skały,
pełnej niegdyś wczorajszych przystawek,
dziś wypełnionej płynnym rzadkim kałem.
Wylewa się wszędzie pod każdym tematem,
rozpatrując aspekty natury artyzmu
ukrytego w przykrywce prostego obrazka,
według niego- sztuki minimalizmu.
Podważa osobę ryżego skurwiela,
tworzenie liryki daje mu szczęście,
co wielu się również przez niego udziela.
Panowie i Panie widzimy nadejście
nowej "postaci stałej" na Sadisticu,
przeciera oczy niczym wycieraczki,
dając na wstrzymanie myślicieli krzyku,
będąc żywym paradoksem "stałej formy sraczki"
Tylko nie bijcie mnie za grafomanie, wiem, nie potrafisz pisać, to się za to nie bierz.