Zastanawiam się tylko czy po zanotowaniu, że pies brudnymi łapskami z ziemi macał zabawkę, to czy ten drągal został umyty przed użytkiem. Wolę nie myśleć jak układ odpornościowy ma tam przejebane
. Chociaż w sumie... kupowanie gumowych fiutów to jakiś kolejny bzik, mało kto używa ich zgodnie z przeznaczeniem. Natrętne myśli mogą odpocząć. Phew..
PS:
serczynski, "Pieseła" to ty masz zamiast fiuteła. Nie używamy tutaj tych spierdolonych kwejkowych określeń bo widać, że jesteś tylko kolejnym, który stara się wyjść przed szereg obecnej tu plagi młodocianych ryjosrajów.
Powodzenia