trytodie napisał/a:
Nie rozumiem co tu się wydarzyło.
Przecież wszystko widać...
Kompletna kretynka, widząc, że jej pies NIE stoi jak debil na trajektorii nisko lecącego pocisku (bolidu), postanowiła go jednak uratować, specjalnie cofając się tak, by bolid nie mógł jej nie potrącić.
Jeśli bóg jest też kretynem i nie odesłał jej do piekła, to ta tępa pizda stoi teraz przed wrotami do Nieba i czeka, aż się otworzą, bo liczy na to, że tam też jakiś samochód pojedzie i będzie mogła powtórzyć swój numer...
Jedyna nadzieja, że się nie zdążyła rozmnożyć i przekazać swoich tępych genów dalej.