Halman napisał/a:
no i jak skończył? zajebany na krzyżu, dobrze że go nie utopili bo by na kościołach zamiast krzyży były by akwaria...
Ale firmę rozkręcił, co się utrzymuje na rynku 2000 lat.
I nie pisz przypadkiem, ze to burdel dla pedofili, bo przeciez nie w kazdej filii!
Ja jakos podczas swojego zycia nie spotkalem ksiedza pedofila i nie znam nikogo, kto spotkal. Wiec albo miales pecha, albo prowokawales, prosileś, lgnąleś. Byleś dzieckiem, ktore pragnie tej bliskości.