Jak to, co? To białe to taka maszynka, która błyska światłem - sprzedają to kobietom do niszczenia zarostu (czarnego). W prawej ręce gość trzyma czynel (instrument muzyczny, z orkiestry wojskowej, tu nawet jest w kolorze khaki), a w lewej termometr. I teraz tak: jeden błyska światłem, bez sensu, ale to fajny efekt, drugi mierzy temperaturę, i gdy mierzony będzie miał wyższą niż 37,5, to oberwie w głowę czynelem i tak zostanie unieszkodliwiony. Zaraz po takiej akcji wszyscy wojskowi złapią się za ręce i zaczną tańczyć... A, nie, chwila, wróć - element z tańcem jest w indyjskiej wersji urządzenia. Turcy będą się tylko tulić. Faceci.