Wysłany:
2016-07-24, 23:55
, ID:
4638569
1
Zgłoś
Nawet jeśli przeżył (chyba kolejny roborusek), to chyba i tak nie nadaje się na przeszczepy.
No przynajmniej tym razem dla odmiany wina osobówki (ale z drugiej strony, jakby jechał chociaż te 120, jak reszta, albo nawet 150, zamiast 180-200 (na to wygląda z filmiku), to pewnie nie byłoby sprawy.
Pewnie każdy lubi sobie czasem przycisnąć czy to w aucie czy na motorze (ja sama mam prawko od 10 lat), ale lepiej to robić na pustej drodze, w nocy, a nie przy takim ruchu czy w mieście. Dla bezpieczeństwa swojego a przede wszystkim innych.