Nie wiem, nie znam się, napewno się mylę, ale to jest moje zdanie. Moim zdaniem koleś mógł zasłabnąć albo coś innego. Nie widac tutaj żeby koleś kończyl manewr chowania się. Moim zdaniem, jakby wyprzedzał, to odruchem bezwarunkowym ( może się myle , w moim przypadku tak jest) każdego kierowcy jest zjechanie na pas wyłączony z ruchu. Mówię to o obydwu kierowcach samochodów ciężarowych. Żaden z nich nie zareagował, a może się wydawać że odcinek drogi jest prosty. Czemu żaden z kierowców nie utorował drogi przejazdu? Bo każdy kierowca tira wie że szkoda jeździ korposzczur?
Tak gadacie co niektórzy na kierowców ciężarówek, a sam nim jestem czyli de facto te oszczerstwa mnie dotyczą. Nie będę się rozpisywał że jestem bohaterem bo dzięki mnie macie co do mordy wsadzić, bo jest wiele zawodów bardziej niezbędnych, ale.. tu was zaskoczę, nie jestem może po UJocie, ale podstawowego wykształcenia nie mam, mam takie, którego 75% z was nie ma i powiem wam chuj wam w pysk, bo w dupę za przyjemnie.
Aha i jeszcze coś, przynajmniej jeżdżę już wiele lat, a nie jak co niektórzy tu obecni na garnuszku u mamusi albo zapierdala jeden z drugim za 2500 zł/netto na produkcji, śmieje się wam w pysk pierdolone brudasy, polaki-robaki-cebulaki.
Myślicie że tylko siedzimy, gapimy się w szybę, chodź zamień się ze mną na 2 tygodnie.. po dwóch dniach jestem pewny że zapierdalał byś do mamusi z płaczem.
Zawsze to mówie skodami jeżdżą kmioty i debile co dostali w korpo sluzbowe auto i wydaje im się że są panami szos, szkoda że się nie zabił idiota.