Wysłany:
2020-08-26, 21:44
, ID:
5773641
Zgłoś
A tam wygląda za to piszczel po wieloodłamowym złamaniu otwartym, przeszczepach skóry, po roku piszczel nadal nie zrosniety i zapewne będzie kolejna operacja łamania strzałkowej i kolejne zespolenie...
Wypadek motocyklowy...
Tylko niestety u mnie są rozjebane prostowniki, wyrwane mięśnie, ścięgna wszystko po trochu rozjebane :/ 3tyg była walka żeby jej nie ucieli ale jakoś się udało teraz w huj długa rehabilitacja