marek1078 napisał/a:
Jakiś ekspert wytłumaczy czemu tak a nie inaczej?
Proszę bardzo. W wyniku kontaktu samochód "ofiary" uniósł się lekko do góry, a z racji, że przed tym zakrętem czyli "Moraine Sweep" jest trochę z górki to pod samochód dostało sie sporo powietrza;wyścigowa wersja Ferrari 458 jest całkiem lekka więc nie wylądowała zbyt szybko i poleciało na ogrodzenie.(Taki samochód może zostać łatwo poderwany do góry przez powietrze ze względu na płaską podłogę, w tych celach coraz częściej robi się w szybkich samochodach wyścigowych różnego typu "dziury" nad nadkolem aby zmniejszyć ciśnienie pod samochodem)