ziomek kozak - sam trochę się w takie coś bawię, ale nie jestem nawet w połowie tak dobry jak on. Swoją drogą pod koniec wrześnie właśnie tak się bawiąc połamałem nogę, chciałem zrobić zdjęcia na forum, ale ratownicy w karetce bali się, że będą mieli z tego kłopoty, a na izbie przyjęć dostałem "głupiego jasia" i jak zacząłem znowu kontaktować, to już byłem poskładany - Jak odbiorę zdjęcia rentgenowskie, to może wrzucę - i te moje dwie 13 centymetrowej blizny po przykręcaniu metalowej płytki do kości