Posłowie PiS na partyjnym wyjeździe na kilka godzin zdjęli maski nobliwych polityków hołdujących konserwatywnym wartościom. W pijackiej dyskusji rzecznik PiS Adam Hofman chwalił się nawet pracownicom biura klubu PiS wielkością swojego penisa



źródło: wprost.pl

Kalisz ostatnio kłamał że nie jechał sto, Ci tutaj fajnie się bawią. W czym problem?

Nie chwali się wielkością penisa, tylko zaprzecza że ma małego, a to przecież sprawa HONORU! Czyli konserwatyzm pełną gębą , tak samo jak i picie, ludzie pili od zawsze czy to chłopi czy elity.
Kocham te prawdziwie rzetelne media, patrzące na ręce opozycji, zamiast partii rządzącej.

Kocham te prawdziwie rzetelne media, patrzące na ręce opozycji, zamiast partii rządzącej.

Na ręce czego? Praktycznie nie różniące się się w ogóle partie z takim samym programem bawiące się w złego i dobrego policjanta.

No i super. Dobrze się bawią, co w tym złego.

No i super. Dobrze się bawią, co w tym złego.

Niby nic. Ale biorąc pod uwagę to, o czym ci ludzie zwykli pierdolić, wychodzi na to że są delikatnie mówiąc gołosłowni. Albo żyje się zgodnie z narzuconymi przez siebie zasadami, albo nie zakłada się fałszywych masek przemawiając do tłumu.
Swoją drogą fragment "ponieważ są tu papparazzi w krzakach, dlatego nie wyciągnę i nie pokaże" rozpierdala system. Cóż za niezamierzona ironia.
Żeby jednak nie być stronniczym w osądach, to siedzenie w krzakach z kamerą i szukanie sensacji też jest raczej niskim chwytem.

Kocham te prawdziwie rzetelne media, patrzące na ręce opozycji, zamiast partii rządzącej.

PiS przecież taką samą strategię stosuję, i to nie tylko w mediach, ale i w swoich gadkach. Zawsze słyszę jak ten śmiszny skrzat Jarosławem zwany pierdzieli o zjebanej polityce PO, ale jakoś mało ma konkretów do zaoferowania, co zresztą już miał okazję zaprezentować podczas swoich krótkich rządów.

Ogólnie abstrahując od zarobków, to przejebane to życie polityka. Nawet chlejąc z kumplami trza się czaić by czegoś nie chlapnąć.