Wielka kumulacja. Stoi dziennikarz pod budką Lotto i robi wywiady.
Podchodzi do gościa i pyta:
- Co pan zrobiłby z tak wielką wygraną?
Facet myśli i mówi:
- No to większe mieszkanie bym kupil.
- A reszta?
- Reszta na konto.
Podchodzi do drugiego gościa i pyta:
- A co pan by zrobiłby...
- No, kupił bym jakiś zajebisty samochód?
- A reszta?
- Resztę bym zainwestował!
Nagle podjeżdża facet mercolem 600 SEL, elegancko ubrany, wysiada z samochodu i staje w kolejce...
Podbiega do niego dziennikarz i pyta:
- A co pan by zrobil z tak wielką wygraną??
- no to spłaciłbym skarbowy, potem ZUS...
- A reszta?
- A reszta kurwa niech czeka!
Podchodzi do gościa i pyta:
- Co pan zrobiłby z tak wielką wygraną?
Facet myśli i mówi:
- No to większe mieszkanie bym kupil.
- A reszta?
- Reszta na konto.
Podchodzi do drugiego gościa i pyta:
- A co pan by zrobiłby...
- No, kupił bym jakiś zajebisty samochód?
- A reszta?
- Resztę bym zainwestował!
Nagle podjeżdża facet mercolem 600 SEL, elegancko ubrany, wysiada z samochodu i staje w kolejce...
Podbiega do niego dziennikarz i pyta:
- A co pan by zrobil z tak wielką wygraną??
- no to spłaciłbym skarbowy, potem ZUS...
- A reszta?
- A reszta kurwa niech czeka!
______________
Tonący w morzu absurdu…… sarkazmu się chwyta.