spokojnyniewadzący napisał/a:
a tam pierdolicie krzywda nikomu sie nie stała po podśmiechujki zawsze spoko
Do momentu jak padły by te podśmiechujki na Sebastiana wyklętego, Janusza Nosacza, przeciętnego sadola
Ja ma polewkę z tego buraka, nie miał odwagi powiedzieć tego po angielsku, albo nie umiał (bo jest jebanym młotem i pierwszy raz widział obcokrajowca, a jeszcze azjatki to już w ogóle), a i tak wróci do domu to zwali kapucyna paciorek i spać.