Wysłany:
2012-06-28, 2:28
, ID:
1226936
33
Zgłoś
I znowu przychodzi moment, kiedy czytając komentarze muszę dodać swoje pięć groszy. Może zacznijmy od filmiku - konkret. Widzę zajebistą atmosferę, masę dobrych ludzi, dobry alkoholizm, dobre cycki. Mówię to ja, zagorzały hip-hopowiec, mający 1000+ numerów rapu na swoim telefonie. Podchodzę do tego obiektywnie, bo człowiek jest człowiekiem i każdy ma prawo do tego by gustować w innym rodzaju muzyki, a, że mam masę znajomych słuchających metalu, rocka (i innych tam - nie znam się, więc się nie rzucam gatunkami) to nie mógłbym nikogo tutaj obrazić. Boli mnie, że są jednak ludzie, którzy CIIIIIIISNĄ PO RAPIE jak po starej kurwie, bo opierają się na stereotypach, no, ale nie o tym. Jedyne co mnie poniekąd wkurwia, to charakter niektórych z tych osób. Było mi dane poznać kilka osób obracających się w tych klimatach i czasami nie mogę ich pojąć - chodzą smutni jak pizdy w deszczowy dzień, przymuleni, gadają tak jakby chcieli, a nie mogli - wiem, nie każdy jest taki, ale kilka osób trafiło się na mojej drodze. Czemu o tym wspominam? A no dlatego, że gdy słucham wypowiedzi pierwszego gościa w tym filmiku to stwierdzam, że najchętniej bym go jebnął za taką przymuloną gadkę: "eee poszedłem po pierogi, dostałem kiełasę, wcześniej musiałem tańczyć pogo bo szedłem tam - hehe, mam kolegów i jest fajnie". Takie podejście mnie osobiście wkurwia i nie musicie się ze mną zgadzać, bo przecież to tylko moje zdanie.
Dobra, komentarz rozwiązły, może taki trochę grafomański, aczkolwiek jest późno i już dziko piszę. Na koniec taki mały apel do ludzi, którzy słuchają innej muzyki niż rap - proszę, nie krytykujcie i nie oceniajcie muzyki przez pryzmat jednego czy tam sześciu kawałków (naprawdę rap ma bardzo bogaty repertuar i gdyby ktoś był zainteresowany to mógłby znaleźć takie numery, które wychodzą w podziemiu i UWAGA nie są o jebaniu policji - naprawdę). Sam jestem osobą, która wychowała się na Budce Suflera, Dżemie, Zeppelinach, Floydach (mój ojciec, wierny fan w.w i wielu innych), więc czasem też tego posłucham, jak coś mi się nie podoba to mówię "No wybacz, nie mój styl", ale nie mówię "A kurwa gówno jebać brudasów bo śmierdzą i słuchają napierdalania na talerzach", więc trochę się ogarnijcie i przestańcie być pierdolonymi hipokrytami, bo to szczerze boli, jak ktoś się nie zna, a pierdoli. Pozdrawiam.