oto jak ze zwykłej grypy można wycisnąć więcej kasy wystarczy dać telewizji temat do pierdolenia i zapłacić drobne " ekspertom " i kasa sama leci do kieszeni
Nie jest to zwykła grypa, uwierz mi. Mam wkoło wiele osób po tym syfie. Starsi, młodsi, 40 latkowie w pełni formy. Część nie może dojść do pełnej sprawności po 2 miesiącach. Akurat jestem w teraz w samym centrum wydarzeń. Wszystko zależy od organizmu. I żeby nie było nie jestem jakimś jebanym covidovcem, i zwolennikiem jakis lockdownówczy tych ebanych paszportow itp. Po prostu jestem tego świadkiem. Dopóki nie spotka to kogoś z twoich bliskich nie uwierzysz.
Po prostu uwierz mi sa źle leczeni albo nie leczeni wcale
czy wiesz że:
- Amarantyna leczy to gówno w dwa tygodnie?
- ludzie nie mają wogóle dostępu do lekarzu?
- Antybiotyki zostały specjalnie osłabione i zawierają teraz pół dawki? I każdy kto je bierze wbija sobie gwóźdź do trumny?
- jak sie kogoś podłączy do respiratora to prawie wyrokśmierci? Ale pomimo to FDA zakazała sekcji zwłok, lekarze by do tego doszli, i można było uniknąć wielu zgonów?
- maseczki, paszporty, testy PCR, i żele nie zatrzymują wirusa, ale za to zatrzymują gospodarkę, a to może spowodować o wiele wiecej zgonów, niż ta grypa na sterydach?
Po prostu uwierz mi sa źle leczeni albo nie leczeni wcale
czy wiesz że:
- Amarantyna leczy to gówno w dwa tygodnie?
- ludzie nie mają wogóle dostępu do lekarzu?
- Antybiotyki zostały specjalnie osłabione i zawierają teraz pół dawki? I każdy kto je bierze wbija sobie gwóźdź do trumny?
- jak sie kogoś podłączy do respiratora to prawie wyrokśmierci? Ale pomimo to FDA zakazała sekcji zwłok, lekarze by do tego doszli, i można było uniknąć wielu zgonów?
- maseczki, paszporty, testy PCR, i żele nie zatrzymują wirusa, ale za to zatrzymują gospodarkę, a to może spowodować o wiele wiecej zgonów, niż ta grypa na sterydach?
Nie jest to zwykła grypa, uwierz mi. Mam wkoło wiele osób po tym syfie. Starsi, młodsi, 40 latkowie w pełni formy. Część nie może dojść do pełnej sprawności po 2 miesiącach. Akurat jestem w teraz w samym centrum wydarzeń. Wszystko zależy od organizmu. I żeby nie było nie jestem jakimś jebanym covidovcem, i zwolennikiem jakis lockdownówczy tych ebanych paszportow itp. Po prostu jestem tego świadkiem. Dopóki nie spotka to kogoś z twoich bliskich nie uwierzysz.