Basco napisał/a:
@up racja... Poligonu było 6 tygodni a do odjebania 9 miechów, co i tak w moich czasach było śmieszne, bo starsi koledzy nakurwiali rok, a wtedy była fala. Niech to wróci, zobaczycie ilu pedałów z ulic zniknie bo zostawią mózg po drzewem na warcie po strzale z Beryla.
Gwoli ścisłości to fali jako takiej nasze roczniki nie odczuły.
Prawdziwe wojsko i fala to lata kiedy w syfie siedziało się 2 lata.
Wtedy najwięksi twardziele srali w kącie a inni płakali mamusi na przepustce.
Ale co jak co w syfie nigdy fajnie nie było.
Ale tak jeszcze do tematu że to niby takie fajne:
Moich dwóch kolegów wylądowało w psychiatryku po misji. Mają żony i dzieci tylko te żony i dzieci z nich już nic nie będą nigdy mieć.
Jeden po powrocie powiedział mi tylko tyle " Jak zobaczysz dziecko na polu minowym i nie będziesz mógł mu pomóc to zrozumiesz".
Zobaczyć martwego kumpla z którym spałeś w jednym pokoju to też nie za fajna sprawa.
Tak więc wojsko to nie jest taka super sprawa jak się większości wydaje.
Może owszem teraz w kraju żołnierze siedzący w jednostkach biorą kasę za nic ale nigdy nie znasz dnia ani godziny.