no bo przecież lepiej w domu siedzieć i krytykować wszystko dookoła...
Nie, lepiej napierdalać po lesie jakimiś pierdo-pojazdami, a potem narzekac jak leśniczy dojebie Ci mandat za rozbicie biwaku w lesie.
Właśnie przez takich bezmózgów jak te palanty na quadach mamy wszędzie zakazy wstępu. Chcesz sobie zrobić biwak to musisz na jakieś pojebane pole namiotowe jechać i dzielić miejsce z dzikimi studencikami z Warszawy, którzy zachować się jak ludzie nie potrafią bo w lesie, tam gdzie jest cicho i spokojnie nie można.
Mieszkam w samym sercu mazur i znam wielu leśników. Jak opowiadają, co takie dzikusy wyprawiają to się włos na głowie jeży. I właśnie przez nich normalny człowiek do lasu na wycieczkę nie może rowerem pojechać bo wszędzie zakazy ustawione.