Nienawidzę tej całej bandy darmozjadów, którzy włóczą się po sejmie i okolicy i tylko kłócić się potrafią i obrzucać wyzwiskami jeden drugiego. Jednak materiał jakoś tak na siłę mi się wydaje robiony. Niby fakt, ich praca, ale po co komu na co dzień wiedzieć kto jest prezydentem Iranu skoro zupełnie mu to nie potrzebne bo temat bliskiego wschodu pewnie w sejmie raz na rok jest poruszany. Ile państw w unii? Ok, wydaje się, że to podstawy ale znów na cholerę to komu? Test będą pisać?
Zresztą zapytajcie sami siebie: wiedzieliście ile jest państw w unii? Albo chociaż kiedy Polska się przyłączyła? A kiedy do NATO wstąpiliśmy? Jasne, że znajdzie się spora grupa osób, które będą to wiedzieć ale gdyby zadać pytanie z 20 sadolom to pewnie znalazłoby się z 3 czy 4 wypowiedzi, z których taki materiał można by zmontować i ośmieszyć całe forum.
Ot taki post na temat manipulacji mediów