Cywilizacja upada...Jak kurwa można uprawiać "cyber" sex w goglach i z dmuchanym balonem w kształcie misia haribo. Jak dla mnie cała frajda w zaspokajaniu seksualnym polega na bliskości i emocjach z partnerką (nic nie jest tak wspaniałe jak wygolona, mokra cipeczka
). Chociaż z drugiej strony, eunuchy/nerdy/etc nie będą miały możliwości nawet przypadkowego przekazania swoich genów, co jest entuzjastycznym akcentem postępu tej gałęzi elektroniki