Tak to jest jak się postawi chatę w polu, gdzie dookoła nic nie ma.
To nie ma znaczenia. W tym przypadku mamy do czynienia ze zjawiskiem ,,dry microburst'' czyli bardzo silna ,,bomba'' chłodnego powietrza (tylko w tym przypadku bez deszczu) opadajaca z chmury. Takie zjawiska mogą łamać drzewa bez problemu (tu akurat było słabsze), wiec nawet większe zagęszczenie drzew było dookoła to nie pomoże.
Tu masz przypadek zjawiska działajacego na tej samej zasadzie, tylko o troche wiekszej skali oraz niosącego ze soba deszcz.