Wysłany:
2017-07-12, 23:14
, ID:
4980309
1
Zgłoś
jak słyszę mechanik to mnie krew zalewa chuj jebany trzymał moje auto 2 tygodnie trzeci wtrysk wymiana śruby jarzma i podkładki, wymiana przewodów paliwowych i przygotowanie za wiechy na przegląd. Na szczęście nie zaplacilem nic bo auto miało wyjechać tylko na przegląd i miało wracać do niego bo jeszcze pompa wysokiego ciśnienia miała iść do regeneracji. Na przeglądzie diagnosta jak wszedł pod auto tylko sie spytał co to kurwa jest lewego stabilizatora brak prawy ujebany, lewa sprężyna pęknięta, dolne mocowanie prawego amora tył ujebane, ręcznego brak, poziomowanie świateł ojebane na trytke. Po wymianie przewodów paliwowych na oryginalne a nie rzeźbione auto pali bez problemu. To jest kolejny chuj mechanik na którego sie natknąłem w szczecinie i staneło na tym ze chuj sie znam ale robie sam przynajmniej bede wiedział na przyszłość co spierdoliłem a tez moge liczyć na kilku znajomych co pojecie maja o mechanice i pomogą a jesli sami nie daja rady to sciagaja kogoś kto jest bardziej obcykany w temacie