Wysłany:
2024-06-28, 16:57
, ID:
6703538
4
Zgłoś
Żadnego grzybka w zasięgu ręki, nic?
Kiedyś konstruktorzy to mieli proste czasy. Zero osłon, czujników, klap.
Jak instalowałem maszyny to pierwsze co pytali polscy właściciele by pomostkować zabezpieczenia, a ja im, że stracą gwarancję. Zrobicie to po gwarancji, najczęściej nie robili tego. Tak edukowałem polactwo.