Nigdzie nie napisałem że to jest właściwa forma protestu. Chodzi o to że to są konsekwencje kilkudziesięciu lat zaniedbań systemowych, drukowania dolarów na potęgę, oraz kultu konsumpcjonizmu i wychowania w duchu "american dream' co oznacza po prostu "po trupach do celu". Każdy na tym filmiku jest panem swojego losu i nie da sobie w kaszę dmuchać. Zajebiście, pozazdrościć