Bla, bla bla up@ all pierdolicie jak jakieś cioty. Oczywiście, że można kopać po głowie, nie mówię to o "walce" 10 na 1 ale jeden na jeden jak najbardziej. Widać że większość z was biła się co najwyżej w tekkenie. Ja jestem z natury człowiekiem spokojnym do przemocy uciekam się w ostateczności (wtedy są same problemy, powybijane zęby, połamane kości . . .) i jak zaczynam się z kimś bić to wyłącza mi się myślenie, tak niektórzy tak mają nie myślisz wtedy o konsekwencjach prawnych, zdrowotnych czy innych tylko napierdalasz aż ci pary zabraknie często inni ludzie muszą mnie odciągać żebym nie zabił delikwenta, czy kopie po głowie ? Tak najlepiej to robić tzw "piętaszkami" żeby nie połamać palców, ci którzy uważają inaczej widocznie nigdy nie dostali "prawdziwego" wpierdolu z kopaniem po głowie czy żebrach przez 4 skurwieli bez honoru. Na ulicy nie ma żadnych zasad ! Albo Ty zniszczysz przeciwnika, albo on ciebie. Ja nie "szukam" zawsze próbuję się dogadać i praktycznie nigdy nie zaczynam pierwszy ale jak już dojdzie do konfrontacji to napastnik dostaje to na co sobie zasłużył łącznie z butami na łep tyle w tym temacie.
PS nawet w Pride można kopać po głowie a tam już obowiązuję pewne zasady, polecam obejrzeć Wanderleja w akcji :