2................r
Użytkownik usunięty
Sytuacja którą opiszę wydarzyła się na prawdę, wszystko co opisuje jest oparte na tym co pamiętam.
Miejsce akcji: ch arkadia, warszawa
Czas akcji: 3 dni temu
Opis:
Poszedłem z przyjacielem do arkadii, chciał oddać buty na gwarancji żeby nie było ze chodzę tam dla zabawy. Szliśmy sobie spokojnie i przy Saturnie zauważyłem dwóch brudasów(kozojebców). Dodam tylko że sporo czytam na temat tego co wyrabiają w europie i całym Polskim sercem ścierwa nienawidzę. Skąd wiedziałem ze kozojebcy? Oczywiście nie wspominając o ubiorze i mordach z daleka słyszałem jak drą japę w ichnim brudasiarskim języku. Postanowiłem więc skorzystać z okazji, jako że szli prosto na nas i uświadomić im ze nikt ich tu nie chce i że nigdy nie będą tu godnie traktowani. Przechodząc obok brudasa pociągnąłem mu z bara, nie ukrywam że byłem wielce zdziwiony gdy muslim odwrócił się i krzyknął z ciapatym akcentem "kurwa mać". Oczywiście zaczął później wymachiwać rękami i drzeć się do mnie po ciapkowatemu. Zbliżyliśmy się do siebie, on oczywiście nie przestawał drzeć japy. Nagle rzucił się do mnie z łapami, i nim się obejrzałem leżałem na podłodze a do okoła zebrał się tłum ludzi no bo jak się bija to trza popatrzeć. Mój przyjaciel, nie zastanawiając się wyjebał ciapatemu parę solidnych strzałów prosto na ryj. Oczywiście drugi ciapek rzucił się na niego z brudnymi łapskami. Wszystko działo się tak szybko że jak wstawałem jeden ciapek już leżał przy ochroniarzu, a drugi z rozjebaną mordą ledwo trzymał się na nogach. Jeśli ktoś tu ma dostać wirtualne piwo to tylko mój ziomeczek, bo dojebał arabusom konkretnie. Skończyło się na zadrapanych plecach i podartych koszulkach, bo jedyne co kozojebcy mogli zrobić w tej sytuacji to złapać za ubranie i poszarpać. Najgorsze w całej sytuacji było zachowanie ludzi, a w szczególności ochroniarza. Kazał mojemu koledze "uspokoić dupę" zamiast z gęba wystrzelić do kozojebcy który pierwszy wystartował z łapami. A ludzie, stali i się gapili.
Jeśli ktoś z was drodzy sadole widział zajście proszę podziel się z nami jak to wyglądało z perspektywy widza.
Chciałbym aby ten post był przestrogą dla naszego narodu, aby ludzie wiedzieli że i u nas brudasy już zaczynają się panoszyć. Gońmy ich stąd bo w końcu obudzimy się z ręką w nocniku tak jak brytyjczycy, francuzi itp.
Miejsce akcji: ch arkadia, warszawa
Czas akcji: 3 dni temu
Opis:
Poszedłem z przyjacielem do arkadii, chciał oddać buty na gwarancji żeby nie było ze chodzę tam dla zabawy. Szliśmy sobie spokojnie i przy Saturnie zauważyłem dwóch brudasów(kozojebców). Dodam tylko że sporo czytam na temat tego co wyrabiają w europie i całym Polskim sercem ścierwa nienawidzę. Skąd wiedziałem ze kozojebcy? Oczywiście nie wspominając o ubiorze i mordach z daleka słyszałem jak drą japę w ichnim brudasiarskim języku. Postanowiłem więc skorzystać z okazji, jako że szli prosto na nas i uświadomić im ze nikt ich tu nie chce i że nigdy nie będą tu godnie traktowani. Przechodząc obok brudasa pociągnąłem mu z bara, nie ukrywam że byłem wielce zdziwiony gdy muslim odwrócił się i krzyknął z ciapatym akcentem "kurwa mać". Oczywiście zaczął później wymachiwać rękami i drzeć się do mnie po ciapkowatemu. Zbliżyliśmy się do siebie, on oczywiście nie przestawał drzeć japy. Nagle rzucił się do mnie z łapami, i nim się obejrzałem leżałem na podłodze a do okoła zebrał się tłum ludzi no bo jak się bija to trza popatrzeć. Mój przyjaciel, nie zastanawiając się wyjebał ciapatemu parę solidnych strzałów prosto na ryj. Oczywiście drugi ciapek rzucił się na niego z brudnymi łapskami. Wszystko działo się tak szybko że jak wstawałem jeden ciapek już leżał przy ochroniarzu, a drugi z rozjebaną mordą ledwo trzymał się na nogach. Jeśli ktoś tu ma dostać wirtualne piwo to tylko mój ziomeczek, bo dojebał arabusom konkretnie. Skończyło się na zadrapanych plecach i podartych koszulkach, bo jedyne co kozojebcy mogli zrobić w tej sytuacji to złapać za ubranie i poszarpać. Najgorsze w całej sytuacji było zachowanie ludzi, a w szczególności ochroniarza. Kazał mojemu koledze "uspokoić dupę" zamiast z gęba wystrzelić do kozojebcy który pierwszy wystartował z łapami. A ludzie, stali i się gapili.
Jeśli ktoś z was drodzy sadole widział zajście proszę podziel się z nami jak to wyglądało z perspektywy widza.
Chciałbym aby ten post był przestrogą dla naszego narodu, aby ludzie wiedzieli że i u nas brudasy już zaczynają się panoszyć. Gońmy ich stąd bo w końcu obudzimy się z ręką w nocniku tak jak brytyjczycy, francuzi itp.