Rzygać mi się chce jak widzę kogoś z łupieżem. Taka osoba jest dla mnie niżej niż jebany lump menel spod monopolowego.
Masz łupież to idź kurwa do apteki po ten jakiś szampon jeden czy drugi co jest lekiem a nie szamponem. Nazwy nie pamiętam ale się reklamuje taki jeden.
Tak samo jak widzę ludzi co mają na ryju krater po trądziku i syfy na mordzie. Kurwa idź do jebanego dermatologa i weź coś na to.
Chyba bardziej obrzydliwe od syfu i trądziku na mordzie 30 latka to jest łupież. Te jebane syfy na ryju wymagają wizyty u lekarza gdzie większość pizd z tym ma wyjebane "bo przecież kiedyś przejdzie" ale taki łupież to dowolna apteka i masz ten szampon co jest lekiem a nie szamponem (nazwy dalej nie pamiętam ale się reklamuje od 20 lat taki jeden).
Ten szampon to desmoxan......
bla bla bla
Pięknie się daliście sprowokować. Osoby które się myją i nie mają łupieżu równo olały mój post ale każdy brudas od razu się dopierdolił broniąc swojego syfu na głowie.
Nie chcesz kandydować do sejmu ? Kurewstwo umysłowe i dno intelektualne, które sobą reprezentujesz, daję tobie idealne podstawy do ubiegania się o mandat. Uważasz, że każdy się nie myję i dla tego ma prycze i łupież ? Wiele osób ma problemy hormonalne, zdrowotne w tym poważne choroby przewlekłe, takie jak np. niedoczynność tarczycy. Takie osoby mogą obciąć się na łyso, myć 10 raz głowę dziennie i tak będą mieć pryszcze oraz łupież na głowie. Twoje posty są po prostu żałosne .
Rzygać mi się chce jak widzę kogoś z łupieżem. Taka osoba jest dla mnie niżej niż j***ny lump menel spod monopolowego.
Masz łupież to idź k***a do apteki po ten jakiś szampon jeden czy drugi co jest lekiem a nie szamponem. Nazwy nie pamiętam ale się reklamuje taki jeden.
Tak samo jak widzę ludzi co mają na ryju krater po trądziku i syfy na mordzie. k***a idź do j***nego dermatologa i weź coś na to.
Chyba bardziej obrzydliwe od syfu i trądziku na mordzie 30 latka to jest łupież. Te j***ne syfy na ryju wymagają wizyty u lekarza gdzie większość p*zd z tym ma wyj***ne "bo przecież kiedyś przejdzie" ale taki łupież to dowolna apteka i masz ten szampon co jest lekiem a nie szamponem (nazwy dalej nie pamiętam ale się reklamuje od 20 lat taki jeden).
Rzygać mi się chce jak widzę kogoś z łupieżem. Taka osoba jest dla mnie niżej niż jebany lump menel spod monopolowego.
Masz łupież to idź kurwa do apteki po ten jakiś szampon jeden czy drugi co jest lekiem a nie szamponem. Nazwy nie pamiętam ale się reklamuje taki jeden.
Tak samo jak widzę ludzi co mają na ryju krater po trądziku i syfy na mordzie. Kurwa idź do jebanego dermatologa i weź coś na to.
Chyba bardziej obrzydliwe od syfu i trądziku na mordzie 30 latka to jest łupież. Te jebane syfy na ryju wymagają wizyty u lekarza gdzie większość pizd z tym ma wyjebane "bo przecież kiedyś przejdzie" ale taki łupież to dowolna apteka i masz ten szampon co jest lekiem a nie szamponem (nazwy dalej nie pamiętam ale się reklamuje od 20 lat taki jeden).
No. Zgadzam się. Tak samo jak spasione świnie co wyglądają jak tydzień przed ubojem, które są spasione jak jasny chuj bo tarczyca albo grube kości itp.
Tak, znamy te wymówki. Podobnie jak dziecko jest debilem to łatwiej rodzicowi przeboleć dysmózgię potwierdzoną papierem niż przyznać się do tego, że jego bąbelek to zwyczajny kretyn.
Dodałbym do tego jeszcze, że 99% osób z syfem na mordzie albo z innymi syfami nie idzie nigdy do lekarza aby cokolwiek z tym zrobić tylko w najlepszym wypadku poszuka pierdolenia szamanów w internecie.
Abyś miał jasność sytuacji: jeśli masz więcej syfów na mordzie niż twarzy albo łupież powodujący konwulsje u innych to jeśli faktycznie ktoś był u lekarza specjalisty i leczenie nie pomaga to powiem "masz rację. mój błąd.". Problemem jest to, że te brudasy nic z tym nie robią albo w najlepszym wypadku kupią head&shoulders w rossmanie i umyją nim łeb raz na ruski rok oczekując poprawy w 5 minut.
Ludzie po prostu lubią wymówki. Wiem bo byłem gruby jak jasna pizda i grubasy zawsze ale to kurwa zawsze mają jakąś wymówkę na bycie pierdolonym tucznikiem. Każdy kurwa jeden jakąś bzdurną historyjkę pierdoli, że kurwa geny, tarczyca, nic nie je a tyje, wszystkie diety wypróbował i nic nie pomaga.
Zaskoczę was ale prawa fizyki zaprzeczają takim teoriom.
Znam taką jedną osobę z cukrzycą. Zawsze była gruba i zawsze znajdowała wymówkę na otyłość.
Dostała cukrzycy i wini wszystko oraz każdego poza sobą. Do tego kiedy zadasz pytanie robiąc kawę/herbatę czy posłodzić to nagle wielkie oburzenie majestatu, że jakim prawem takie pytanie skoro cukru nie wolno a jednocześnie masz w głowie setki obrazów kiedy po zdiagnozowaniu cukrzycy i przyjmowaniu zastrzyków z insuliną ta osoba wpierdalała od chuja słodyczy i dalej wpierdala. Łyżeczka cukru do filiżanki herbaty kurwa ŹLE! SZATAN! ale wpierdalanie pół kilo tortu ociekającego cukrem to o chuj nam wszystkim chodzi bo przecież tort/ciasto jest owocowe a owoce to witaminy i taki cukier się nie liczy.
Tak, to brzmi dokładnie tak absurdalnie jak ma to miejsce w rzeczywistości. Do tego ciągłe narzekanie na swój stan zdrowia zwalając winę na każdego. Każdy winien tylko nie osoba która miała wyjebane na swoje zdrowie od 40 lat. Oczywiście też narzekanie jaka to insulina jest droga a na pytanie czemu kurwa ważąc 2-3x tyle co się powinno dalej wpierdala się jak jebana świnia to i czemu jak od 20 lat mówi się aby kurwa mać się ktoś ogarnął to słyszę magiczne "pierwsze słyszę. ja to tyle co wróbelek jem". Faktycznie. Wróble wpierdalają bodajże 50% swojej masy dziennie. Zgodzę się z tym.
Rzygać mi się chce jak widzę kogoś z łupieżem. Taka osoba jest dla mnie niżej niż jebany lump menel spod monopolowego.
Masz łupież to idź kurwa do apteki po ten jakiś szampon jeden czy drugi co jest lekiem a nie szamponem. Nazwy nie pamiętam ale się reklamuje taki jeden.
Tak samo jak widzę ludzi co mają na ryju krater po trądziku i syfy na mordzie. Kurwa idź do jebanego dermatologa i weź coś na to.
Chyba bardziej obrzydliwe od syfu i trądziku na mordzie 30 latka to jest łupież. Te jebane syfy na ryju wymagają wizyty u lekarza gdzie większość pizd z tym ma wyjebane "bo przecież kiedyś przejdzie" ale taki łupież to dowolna apteka i masz ten szampon co jest lekiem a nie szamponem (nazwy dalej nie pamiętam ale się reklamuje od 20 lat taki jeden).
Rzygać mi się chce jak widzę kogoś z łupieżem. Taka osoba jest dla mnie niżej niż jebany lump menel spod monopolowego.
Masz łupież to idź kurwa do apteki po ten jakiś szampon jeden czy drugi co jest lekiem a nie szamponem. Nazwy nie pamiętam ale się reklamuje taki jeden.
Tak samo jak widzę ludzi co mają na ryju krater po trądziku i syfy na mordzie. Kurwa idź do jebanego dermatologa i weź coś na to.
Chyba bardziej obrzydliwe od syfu i trądziku na mordzie 30 latka to jest łupież. Te jebane syfy na ryju wymagają wizyty u lekarza gdzie większość pizd z tym ma wyjebane "bo przecież kiedyś przejdzie" ale taki łupież to dowolna apteka i masz ten szampon co jest lekiem a nie szamponem (nazwy dalej nie pamiętam ale się reklamuje od 20 lat taki jeden).