Dlaczego pasożyta, robi na swoim, żaden rząd go nie tuczyl państwowymi reklamami, tak jak tych wszystkich darmozjadów i odklejencow jak Sakiewicze, Karnowscy i Michalkiewicze. To są pasozyci. Jurek nim nie jest.
pier*olone tępe niedouki. Urban był i jest jednym z najbardziej inteligentnych ludzi w tym popier*olonym kraju. jeszcze pieluchami wali od was, a chcecie osądzać faceta o iq ponad 185, który nigdy nie był komunistą, (robotno3 -ty nie nawet nie znasz znaczenia tego słowa baranie niedo*ebany) a wstąpił do partii z potrzeby, kiedy wszyscy z niej uciekali i udawali, że nigdy w niej nie byli. weź jeden z drugim, oderwij się od swoich kreskówek i poczytaj prawdziwą historię, a nie historię czwarty już raz poprawianą na potrzeby rządzących.
pier*olone tępe niedouki. Urban był i jest jednym z najbardziej inteligentnych ludzi w tym popier*olonym kraju. jeszcze pieluchami wali od was, a chcecie osądzać faceta o iq ponad 185, który nigdy nie był komunistą, (robotno3 -ty nie nawet nie znasz znaczenia tego słowa baranie niedo*ebany) a wstąpił do partii z potrzeby, kiedy wszyscy z niej uciekali i udawali, że nigdy w niej nie byli. weź jeden z drugim, oderwij się od swoich kreskówek i poczytaj prawdziwą historię, a nie historię czwarty już raz poprawianą na potrzeby rządzących.
pier*olone tępe niedouki. Urban był i jest jednym z najbardziej inteligentnych ludzi w tym popier*olonym kraju. jeszcze pieluchami wali od was, a chcecie osądzać faceta o iq ponad 185, który nigdy nie był komunistą, (robotno3 -ty nie nawet nie znasz znaczenia tego słowa baranie niedo*ebany) a wstąpił do partii z potrzeby, kiedy wszyscy z niej uciekali i udawali, że nigdy w niej nie byli. weź jeden z drugim, oderwij się od swoich kreskówek i poczytaj prawdziwą historię, a nie historię czwarty już raz poprawianą na potrzeby rządzących.
Nikt nie wątpi w to, że gość jest inteligentny. Wątpie natomiast w zasadność czczenia, tak jak ty to robisz, uszatego żyda, który nas polaków uznaje za równych gibonom. Ja jedyne co mogę mu życzyć to szybkiej śmierci gdy przyjdzie jego pora. Chociaż i na to on nie zasługuje.