Wysłany:
2014-02-21, 19:37
, ID:
2974072
2
Zgłoś
A to z tą piosenką to jest związana taka życiowa sytuacja:
Nazwijmy głównego bohatera "kolesiem"
Pewnego dnia Koleś w pracy na nocce popił.
Wrócił z pracy nad ranem i jego dziewczynie strasznie się chciało bzykać.
Spełnił jej zachciankę lecz przez alkohol nie podołał.
Dziewczyna, zapytała- Kochanie co się stało? Już?
Koleś- zaśpiewał- "Nic nie może przecież wiecznie trwać."
.
.
Dzień drugi. Koleś wraca z pracy, a w przedpokoju walizki.
Koleś- Kochanie co to za walizki?
Dziewczyna- zaśpiewała- "Nic nie może przecież wiecznie trwać"
Pozdrawiam.