Wysłany:
2024-06-30, 20:49
, ID:
6705717
8
Zgłoś
Wy qrwa chyba na melinie nie byliście. My kiedyś zrobiliśmy wjazd na prawdziwą melinę, najebać typowi garści - mniejsza o co, zasłużenie. Jeden podał się za ich ziomka i że ma flaszkę, po wejściu qwa tragedia i obrzydlistwo, porozpierdalane wszystko, smród, kiła i mogiła, ludzie jak zombiaki w środku. Jak w Cudowny Dzieciak HG. Było tam tak chujowo w środku, że typa wyciągnęliśmy na korytarz za nogę i tam dostał wpierdol dopiero, najśmieszniejsze, że nawet łopatą do śniegu, co tam stała na wejściu XD. Więc nie pisz co to melina gimbusie jak nie masz pojęcia co to znaczy