Do Dakana nic nie mam, szacun za piątek I i II ale serial z tego zrobić to jakbym zamówił zimnego Żywca a dostał ciepłe pepsi.
Jak widzę tego Kostka to na początku mnie to nawet smieszyło, uliczny kombajn, skecz powielany kopiowany, na dłuższą metę żenadl. Nawet mi się nie chce tego oglądać jak widzę w poczekalni. A teraz szukają publiczności na zacnym z tradycjami sadolu.