edek_kotek napisał/a:
Było normalnie dopóki pis nie nasprowadzał tysiące ciapatych za łapówki wizowe.
Ja nie o Polsce pisałem, ale o tych ciapatych w naszym kraju to niestety fakt. Najgorzej jest chyba w Polsce B czyli blizej granicy z widlarzami. Kazdy jeden pipidówek jest zajebany po sam rant. Wiem, bo mieszkałem w jednym z nich. Ostatnio jak byłem odwiedzić swoje śmieci, to az mnie przytkało. Na ulicach, po sklepach błąkają się stada i lampią się bezczelnie juz nawet nie za dziewczynami, a za małolatami. Pójść posiedzieć na ławce w parku juz nie ma za bardzo jak. Moze zimą jest większa szansa zeby popatrzeć na fontannę, bo latem to kiepski pomysł. A spróbuj mieszkanie wynająć...mhm, szczęścia zdrowia...
Z tymi wizami, to nie ogarniałęm tematu. TV nie oglądałem, radia nie słuchałem to i skąd miałem wiedzieć. Szukając roboty gdzieś na jakiejś grupie przyjebał się do mnie pakinol zeby załatwić mu wizę. On kochać Polskę i nie chcieć nigdzie indziej tylko do nas, bo tam raj i prosto z mostu wali zebym mu wizę dał albo się z nim ozenił. Był tam taki jeden co ich tam zbierał, ale nie od nas. Z innego kraju ziomek był, ale przez dwa tygodnie to przytulił chyba kilkuset takich ziomków jak ten co do mnie się przyjebał. Tez do niego pisałem, ale byłem nie w jego kolorotypie i mnie olał.