Już wyjaśniam. Ten operator jest idiotą. Jest specjalny uchwyt z tyłu łyżki albo na szybkozłączu do zawiesi itp. Widać go w pierwszych sek. Tu zawiesia zaczepiono za zęba łyżki. W momencie unoszenia ramienia, łyżka wracała do pozycji poziomej w raz z zębami, co skutkowało zsunięciem się zawiesi z zęba łyżki. Kretynizm, albo brak przewidywania.