Bart47 napisał/a:
Miała dużo czasu żeby podstawić tą podpórkę... ale widocznie to zbyt trudne zadanie dla kobiety.
Co tu ma jakaś jedna śmieszna podpórka, którą był wstanie przewrócić jakiś gówniak na rowerku, do totalnie spierdolonej, prowizorycznej konstrukcji? Po prostu znaleźli się w złym miejscu i w złym czasie. Ten daszek stworzony z gównolitu zarwałby się, jakby mocniej zawiało