Sprawdzają czy broń nie jest przerobiona na automatyczną. Patrzeć na taką akcję z perspektywy mieszkańca kraju, gdzie wszystko jest nielegalne, to lekki szok kulturowy, nie?
Natomiast policjant rzeczywiście był zajebisty. W USA jest taka zasada, że obywatel ma obowiązek spodziewać się po funkcjonariuszu czynności zgodnych z prawem i zgoda na nie jest dorozumiana (by default). Trochę się niepokoiłem o gościa, bo zaczął rzucać poprawkami, kiedy policjant zachowywał się zgodnie z prawem.