Hmm, jakoś od piątego-szóstego roku życia grałem we wszelakie FPS'y - Quake, Duke Nukem, Blood, Doom... I dzisiaj jestem oazą spokoju, ugodowym i pokojowym człowiekiem. A powinienem według psychologów być co najmniej psychopatycznym mordercą.
Hmm, no to gdzie popełniłem błąd...?