Wysłany:
2017-10-14, 0:48
, ID:
5051201
Zgłoś
@polskiarab2
Tutaj się mylisz, w życiu nie podejmę pracy i nie muszę podejmować jako kierowca, który wozi ludzi (chołotę) do pracy do Holandii. Wystarczy mi to że miałem okazje oglądać co się dzieje na stacji benzynowej w Niemczech jak zjeżdżają panicze z NL do PL w roli nowobogackich. Wysypują się z auta jak drobne z portfela w stanie wysokiego upojenia, gdzie jedyne słowa jakie znają to Kurwa, piwo, piwo, piwo. Zataczają się a do Niemca na stacji starają się coś powiedzieć po Niemiecku klejąc słowa polskie i szwabskie do kupy...
Wstyd i żenada, ale kierowcy tych busów wcale nie lepsi. Otóż pewnej nocy z Piątku na Sobotę na pewnej stacji na wysokości Autostrady A2 w Niemczech kilometr chyba 135. Wchodzę do toalety i słyszę jak to pięknie jeden za drugim pociąga nosem i wychodzą, czyżby grubowa alergia, albo katar sienny? Hmmm nie sądzę....
Prawda jest taka że te wszystkie firmy transportowe osób do pracy zatrudniają ludzi SUKCESU! Ich największym SUKCESEM tych kierowców jest zdanie prawa jazdy kat. B, umowa zlecenie, więc rotacja duża. No cóż wiem, bo kiedyś miałem okazje patrzeć jak mój kuzyn po wykształceniu podstawowym (tak nie skończył technikum, zaliczył error w 3 klasie chyba i olał to) stwierdził że trafiła mu się robota życia, dobra kasa 400zł za kółko... po 7 albo 8 miesiącach i kilku dzwonach zrezygnował z pracy na rzecz kopalni, teraz grzecznie fedruje wungiel i dalej czuje się że ma robotę życia...
Ja natomiast owszem dużo podróżuję autem do Holandii, ale pracując u siebie i uważam to za duży plus, chociaż przez pierwsze 2 lata, myślałem tylko o tym czy kiedyś koszmar bycia na minusie się skończy i zacznie to zarabiać na siebie.... Udało się i w sumie już 7lat jakoś leci. Co dzięki temu mam? Niesamowitą satysfakcję z wyników na koniec miesiąca, ogromne ilości zjedzonych nerwów, zarwanych nocy, użerania się z pieprzoną biurokracją urzędów, siwe włosy po 30tce..., parę kredytów i leasingów... a mogłem pracować u kogoś za te 2500-3000zł to nie... zachciało mi się prezesowania...
Więc kolego @polskiarab2 całe szczęście ale nie jestem częścią społeczeństwa kierowców speed____busiarzy wożących ludzi do NL itp itd