Wysłany:
2015-01-02, 18:52
, ID:
3714168
6
Zgłoś
Wyjaśniam:
Gostek był/jest kulomiotem. W lekkoatletyce żeby wystartować w MŚ trzeba legitymować się odpowiednim minimum. Nie obowiązuje to w biegu na 100m (żeby kraje które nie mają nikogo odpowiedniego w innych konkurencjach wystawiły chociaż jednego zawodnika). Ten ,,biegacz" przyjechał na mistrzostwa jako kulomiot, ale działacze z jego kraju coś pomieszali i okazało się, że nie może sobie popchać, bo nie spełnia wynikowego minimum. Skoro był już na miejscu a nie mógł wystąpić w swojej konkurencji to sobie pobiegł na 100m (gdzie nie ma minimów) w myśl maksym barona Coubertina ,,Nie liczy się wynik, liczy się udział"