Top Gear i Mazda Furai

Krótka historia mazdy na planie Top Gear:

Do zdarzenia doszło w sierpniu 2008 roku, kiedy ekipa Top Gear otrzymała pojazd do testu. Mazda doszczętnie spłonęła, ale nie mamy pojęcia w jaki sposób udało się do tej pory zachować to wydarzenie w tajemnicy. Top Gear opublikował informacje o incydencie dopiero teraz, z racji obchodzonej właśnie dwudziestej rocznicy pierwszej emisji programu. Z tej okazji ujawniane będą różne tajemnice i przemilczane fakty, jak na przykład ten o zniszczonej kompletnie Mazdzie.

Mazda Furai to koncepcyjny samochód, który Japończycy zaprezentowali w 2008 roku na salonie w Detroit. 457-konny silnik Wankla i ciekawa stylistyka przyczyniły się do bardzo pozytywnego odbioru sportowego auta przez motoryzacyjne gremium. Jedyny na świecie prototyp spłonął podczas testów brytyjskiego Top Gear.











Jak sie komuś nie podoba

Nie było, albo chujowo tagujecie.

Prototyp spłonął? Znaczy spełnił swoją funkcję ujawniając wady konstrukcyjne projektu

publikują różne takie materiały w celu promocji nowego programu "TopGear: wpadki " czy coś takiego w ten weekend w stolicy mają nawet pokazywać polda i malczana przerobionego w top gear w celu promocji owego programu

u nas by ją chłopaki na wiosce zrobili na bezwypadkową

z racji obchodzonej właśnie dwudziestej rocznicy pierwszej emisji programu

hmmm... Pierwsza seria emitowana była od 1977 do 2001r. Obecna formuła programu od 2002 r.

Dostali hajs to przemilczeli , zamiast reklamy byłaby antyreklama

Na ostatnim zdjęciu to przecież Two Face

sfurała się

Ciekawe, Detroit zdziczało i zdechło, a tradycja corocznej legendy motoryzacyjnego show wiecznie żywa

Moim zdaniem fakt mógł być przemilczany dlatego, że na 4 zdjęciu, po spaleniu (bez maski) widać, że samochód konstrukcyjnie to bolid- i to nie pokaz możliwości technologicznych, a po prostu fake- bodykit, żeby się wydawało, że to coś nowego

Przecież to prototyp wyścigowego samochodu

Z tej okazji ujawniane będą różne tajemnice i przemilczane fakty, jak na przykład ten o zniszczonej kompletnie Mazdzie.

A gdzie owe informację będą publikowane?

Ciekawe, Detroit zdziczało i zdechło, a tradycja corocznej legendy motoryzacyjnego show wiecznie żywa

bo w TV oglądasz samą patologię i opuszczone osiedla murzyńskie. W Detroit choć łatwo nie jest, to istnieje też normalne życie. Ale nie na murzynowie oczywiście